Wystawy filatelistyczne odbywające się w Oławie są prawdziwą wizytówką miasta. Corocznie oławscy filateliści organizują ją na okoliczność wydarzeń ważnych dla Oławy, dobierając przy tym temat najbardziej pasujący do lokalnego Święta. W tym roku tematem wystawy była kolej. Wystawa została zorganizowana na okoliczność 175-lecia otwarcia linii kolejowej Wrocław-Oława. Wtedy to parowóz przejechał tę trasę po raz pierwszy. Natomiast pierwszy polski znaczek pocztowy został wprowadzony w Królestwie Polskim dopiero w 1860 i był w obiegu do upadku powstania styczniowego.
Wystawa zwykle trwa 4 dni i kończy się nagrodzeniem najciekawszych wystawców w różnych kategoriach.
Sojusz Lewicy Demokratycznej (ponieważ mamy w kole filatelistycznym także własnych członków Stanisław Malita) już drugi rok z rzędu ufundował statuetkę w jednej z kategorii. Ponieważ w ubiegłym roku był to filatelista z najdłuższym stażem wiekowym, w tym roku postanowiliśmy docenić "najmłodszego jej uczestnika". Kto nim zostanie? Dowiemy się w najbliższą sobotę.
Do tego czasu namawiam, aby obejrzeć tę niesamowitą i cofającą w beztroskie lata młodzieńcze wystawę (do dzisiaj sam mam kilka klaserów znaczków uzbieranych w latach młodości). Ja już ją widziałem i jestem pod ogromnym wrażeniem.
Gratuluję nie tylko uczestnikom i laureatom, ale przede wszystkim organizatorom tak wspaniałej tradycji.